Shark ! czyli jak to jest z tymi rekinami...

Obraz
Każdy z nas pamięta film "Szczeki", gdzie drapieżne rekiny tylko czyhały na okazje.  Nic w tym dziwnego, ze na sama myśl o rekinach dostajemy gęsiej skorki.   Tak też było w moim przypadku. Gdy przyjechałam pierwszy raz na wyspę, pierwsze co rzuciło mi się w oczy to przystań ratownicza z kolorowa flaga, która wskazywała na obecność rekina w oceanie, niczym w "Słonecznym patrolu" . Myśl, która przewinęła mi się przez głowę to :" o nie! co ja tutaj robię".Jednak nie taki diabeł straszny jak go malują :-) Jestem na wyspie już ponad 2 lata i póki co żyję i mam się dobrze. Jeśli dostosujemy  się do wszelkich zakazów i nakazów , to ryzyko jest na prawdę niewielkie. Oczywiście, znajdziesz tu przepiękne plaże które są absolutnie zakazane i lepiej, by nie łamać przepisów, bo ryzyko obecności rekina jest na prawdę wysokie. Są to zazwyczaj plaże " otwarte" , z wysokimi falami, które stanowią pokusę dla wszystkich surferów. Na plażach otwart

Cześć i czołem!

Myślę, że nadszedł czas abym się przedstawił! Jestem Phelsuma laticauda, czyli jednym słowem- Pan gekon. Inni mogą nazwać mnie małą kolorową jaszczurką, albo dniówką gruboogonowa  ale ja zdecydowanie wolę zachować swoją nazwę gekonika. Dlaczego? bo jestem wyjątkowym gościem;-)

 Pochodzę z Madagaskaru, ale możesz mnie spotkać również na Komorach, na wyspie Réunion i Mauritius, na Seszelach jak i na Hawajach. Wiem, wiem, nie bywam w wielu miejscach na świecie, ale to tylko dlatego, że uwielbiam tropikalne temperatury i przepiękną przyrodę (zazwyczaj przpiękne zielone ogrody). Ze względu na mój wysublimowany gust, wybrałem najpiękniesze miejca na naszej planecie, a co ! 

Na Réunion trafiłem w 1975 roku, więc dość niedawno, ale uwielbiam to miejsce i nie zamierzam się stąd wyprowadzać. Mam sporo kuzynów... Ostatnio usłyszałem, że rodzina liczy ponad 900 gatunków, ale ja i tak czuję się wyjątkowy. Wszyscy mnie lubią, robią mi zdjęcia i podziwiają. Niczym gwiazda ;-) Ja natomiast odwdzięczam się zjadaniem insektów. Moim przysmakiem  komary, które tak bardzo dokuczają Ci latem. Uwielbiam wchodzić do Twojego domu i obserwować co w nim się znajduje. Najbardziej lubię owoce, więc jeśli masz odrobinkę bananka, to nie pogardzę.


Mam maksymalnie 15 cm długości ( taki ze mnie olbrzym), zielony kolor i kolorowe prążki. Moim znakiem szczególnym są trzy czerwone kropki przy ogonie. Tak właśnie mnie rozpoznasz. I jeszcze jedno Ci powiem! . Mam fantastyczny talent! Dzięki moim wspaniałym łapkom, potrafię chodzić po ścianach, suficie na nawet po szkle! Taki ze mnie spiderman ! no więc jak? Dobrze się zaprezentowałem?




No i nakryli mnie jak delektuję się bananem...










Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tropem ukrytego skarbu na Oceanie Indyjskim. Historia pirata LA BUSE

Shark ! czyli jak to jest z tymi rekinami...

Jeden ze szlaków którego nie znajdziesz w przewodniku! Wodospad Chaudron