Shark ! czyli jak to jest z tymi rekinami...

Obraz
Każdy z nas pamięta film "Szczeki", gdzie drapieżne rekiny tylko czyhały na okazje.  Nic w tym dziwnego, ze na sama myśl o rekinach dostajemy gęsiej skorki.   Tak też było w moim przypadku. Gdy przyjechałam pierwszy raz na wyspę, pierwsze co rzuciło mi się w oczy to przystań ratownicza z kolorowa flaga, która wskazywała na obecność rekina w oceanie, niczym w "Słonecznym patrolu" . Myśl, która przewinęła mi się przez głowę to :" o nie! co ja tutaj robię".Jednak nie taki diabeł straszny jak go malują :-) Jestem na wyspie już ponad 2 lata i póki co żyję i mam się dobrze. Jeśli dostosujemy  się do wszelkich zakazów i nakazów , to ryzyko jest na prawdę niewielkie. Oczywiście, znajdziesz tu przepiękne plaże które są absolutnie zakazane i lepiej, by nie łamać przepisów, bo ryzyko obecności rekina jest na prawdę wysokie. Są to zazwyczaj plaże " otwarte" , z wysokimi falami, które stanowią pokusę dla wszystkich surferów. Na plażach otwart

Wszystkie religie w jednym miejscu ? - cóż za pytanie, przecież to La Réunion

Czy możesz sobie wyobrazić miejsce w którym znajdziesz wszystkie religie świata, które tolerują się wzajemnie?  Zatem witaj na wyspie la Réunion !  Wyspa liczy 2512 m2 i skupia wszystkie religie świata, które żyją ze sobą w zgodzie i pokoju










Kiedy pierwszy raz przyleciałam na wyspę, nie mogłam uwierzyć ze ludzie z każdego wyznania akceptują się wzajemnie, a co więcej ich świątynie znajdują się tuż obok siebie ! Nieraz przechadzając się uliczkami miast możesz natrafić na kościół katolicki, który znajduje się 200 metrów od meczetu , a tuż za rogiem unosi się kolorowa, przepięknie zdobiona hinduska świątynia . Nie stanowi to żadnego problemu dla mieszkańców wyspy. Wszyscy akceptują swoje pochodzenie, tradycje i wierzenia przekazane przez przodków. ! I to idealnie odnosi się do jednego ze znaczeń słowa "la réunion", czyli zebranie. Na wyspie jesteśmy wszyscy zebrani w jedna całość i można to zobaczyć gołym okiem. W cala pewnością można to nazwać wolnością






Jak to się stało, ze wszystkie religie przybyły na wyspę la Réunion?


Wyspa pierwotnie była bezludna.  Już od XII wieku dopływali do niej żeglarze  arabscy, portugalscy, holenderscy , ale dopiero w XVII wieku została przejęta i zamieszkała przez Francuzów,którzy przybyli  wraz z siłą roboczą z Madagaskaru. Takim oto sposobem dopłynęło do niej życie. Wraz z rozwojem wyspy i zapotrzebowaniem ludzi do pracy, zaczęła dopływać ludność z rożnych części świata, a wraz z nimi ich tradycje, zwyczaje i wierzenia. 







Która religia dominuje ? 







Najbardziej dominującą religią jest chrześcijaństwo. Z reszta świadczą o tym nazwy miast na 
wyspie. Każde miasto nosi nazwę świętego, a na ulicach, jak i na szlakach górskich nieraz możną natrafić na przeróżne ołtarzyki Świętego Expedite.
W śród katolików są również obecni protestanci.














Druga do najbardziej praktykujących religii to hinduizm, która przypłynęła na la Réunion wraz z ludnością zamieszkującą okolice południowych Indii w drugiej połowie XIX w, którzy przybyli do pracy przy trzcinie cukrowej.











Trzecia religia to islam, która również przybyła w XIX w. wraz z ludnością z północnych Indii, znani są pod nazwa "zarabe" ponieważ nosili czerwone czapki jak Marokańczycy.






Zdecydowana mniejszością jest buddyzm, który jest kultywowany przez chińską ludność, jak i przeróżne wierzenia i rytuały z Madagaskaru jak i z Afryki.







Jak to możliwe,że wszystkie religie żyją ze sobą w zgodzie?


Wiele razy zadawałam to pytanie moim znajomym. Nikt nie potrafił klarownie na nie odpowiedzieć . Za każdym razem słyszałam, ze: " tak po protu jest, to jest la Réunion".


Jeden nasuwa się wniosek. Nieważne, czy wierzysz w Jesusa, Allaha, Budde,  Shive czy inne bóstwa. Każda wiara uczy pokoju ,akceptacji i miłości i to jest własnie esencja człowieczeństwa. Wyspa la Réunion jest najlepszym świadectwem na to, ze możliwe jest życie w absolutnej tolerancji, bez agresji, wojen religijnych i terroryzmu.


ONE LOVE 



❤️❤️❤️❤️❤️❤️ 
































































Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tropem ukrytego skarbu na Oceanie Indyjskim. Historia pirata LA BUSE

Shark ! czyli jak to jest z tymi rekinami...

Jeden ze szlaków którego nie znajdziesz w przewodniku! Wodospad Chaudron